We're unable to start your download. Please ensure that you've disabled any ad-blockers and your internet connection isn't restricted. If you still can't download, please try opening in a Private/Incognito browser tab.
Watch an Ad, Get 10 Free Download Credits...
To earn download credits, please watch the full ad. Skipping will not earn download credits:
We rely on ads to pay for our servers and provide your 10 free downloads.
You can now download your sound.
Ad Blockers block downloads. Please disable. If you still can't download, please try opening in a Private/Incognito browser tab. We rely on ads to provide free downloads.
Error downloading. If you still can't download, please try opening in a Private/Incognito browser tab.
Advert was interrupted. To earn download credits, please watch the full ad. Skipping will not earn download credits.
Sound reported and our moderators will review it shortly.
Error Reporting Sound
Error reporting sound. Please use the Contact page.
635
Marek Światłoń
POLISH: Zawsze braki umiejętności, za to serce rwało się do komponowania. Kiedy nadchodził pomysł, żeby go nie stracić natychmiast były dema, które słyszycie teraz. Od 25 lat nie gram. Ale marzę o choćby jednym poważnym utworze w studio. Który?, jeśli w ogóle?
ENGLISH: ALWAYS LACKED SKILLS, BUT COMPOSED ANYWAY. WHEN INSPIRED , RECORDED DEMOS, U HEAR NOW. SINCE THEN , FOR 25 YEARS NEVER PLAYED. STILL DREAMING OF A ONE SERIOUS PIECE FROM A STUDIO. WHICH ?... IF ANY?.
ENGLISH: IT'S ME 50 OR SO , WITH HAIR (STILL) ON MY HEAD , IN ZAKOPANE 50 YEARS AGO. OH LORD, WHAT HAS BECOME OF ME?
POLISH : ja (jeszcze) z włosami na Gubałówce 50 lat temu. Oh Lord co ze mnie wyrosło!
POLISH: To muzyczny pomysł na piosenkę-modlitwę powyżej. Tytuł ang jest w punkt, bo SEWER to kanał ściekowy, a CHANNEL to np. do transmisji: "Jestem jak kanał niedrożny, pakuły grzechu tkwią we mnie. I Ty nie możesz Mój Boże, kochać nikogo PRZEZE MNIE. (spróbuję jeszcze dodać interpretację Sztucznej Inteligencji)
ENGLISH: THE FIRST IDEA FOR THE...
POLISH: Mój drogi przyjaciel Gary z Vancouver, był leciwym gejem, już wcale nie radosnym jak nazwa by wskazywała. Łysy, stary, gruby, bez grosza, bez libido. Ale od czasu do czasu wysupłał parę dolarów by zapłacić jakiemuś chłopcu, by przy nim poleżał. Tylko i po prostu.
ENGLISH: MY DEAR FRIEND GARY FROM VAN BC, WAS AGED GAY (NOT SO GAY). BALD, OLD...
POLISH: Mam nadzieję, że to kozła beczenie, nie uszkodzi waszych nerwów, a pomyślne zwroty przez sztag i rufę linii melodycznej zgłuszą słuszne frustracje. Cóż ja mam w głowie, jak to brzmieć powinno. Niestety tylko ja chyba. :)
ENGLISH: HOPE THE BLEATING WON'T DAMAGE YOUR NERVES AND SOME TWISTS AND TURNS OF THE MELODY WILL DEADEN YOUR RIGHTEOUS F...
POLISH: Powstało w 5 min. Od razu. Całość. Byłem pewien, że to natychmiastowy przebój. Na Eurowizję HEhe eeEH. Oh jak bardzo się myliłem. Ale może to znowu nie najgorsze, biję się z myślami.
ENGLISH: COME TO LIFE IN 5 MIN. AT ONCE .THE WHOLE THING. WAS POSITIVE : THAT'S AN EUROVISION HIT HEhe eeEH . OH , HOW I WAS WRONG. BUT MAYBE THERE IS SOME V...
POLISH: Po 25 latach przyglądam się temu rokowi, kiedy intensywnie uczył mnie gitarzysta Bajmu. Nie byłem normalnym uczniem. Brałem odeń co popadło. Nie ćwiczyłem. Przetwarzalem. Na swoje.
ENGLISH: LOOKING NOW AT THAT TIME 25 YEARS AGO, WHEN BEING TAUGHT BY THE "BAJM" GUITARIST. TOOK WHATEVER CAME MY WAY. AND PROCESSED IT LIKE I WANTED.
POLISH: Tworzenie jest jak surfowanie po powierzchni oceanu. Z niego wychodzą fale, na których się wznosi ( i wszystko jest gites) jesteś na topie. Potem zjazd. I z twórcy robi się tfu-rca. Jakże ważny jest dystans!
ENGLISH: CREATING IS LIKE SURFING ON THE SURFACE OF AN OCEAN. FROM IT COME OUT THE WAVES OF IMAGINATION. WHEN U R ON THE TOP EVERYTH...
POLISH: Modlitwa. Zapraszam do śpiewania. Zmieniła me życie. Na FB tam będzie wszystko.
https://www.facebook.com/markimarka/
Czy to zdjęcie nie wygląda trochę jak antena SAT? Kanał jak TV? A wcześniej był Kanałem pełnym ścieków.
ENGLISH: I INVITE TO PRAY WITH ITS LYRICS (TRANSLATED). ALL IS ON:
https://www.facebook.com/markimarka/( WITH AI) IN...
POLISH: Po pro - rock-ich uniesieniach odpocznijmy nieco nad ruczajami krain wschodu. Jak na to tu też jest trochę d r z e w :)
ENGLISH: AFTER PRO-ROCK (PRO-PHETIC)TREE-LIKE SURGES OF HEARTS, LET'S HAVE A REST BY THE BROOKS OF EASTERN LANDS. AND OMG...,
T R E E S (!) HERE WE GO AGAIN :)
OH MY JESUS. U UNITE ME. WANT TO BE YOURS. YOUR LOVE IS MY POWER. NEVER ALONE, ALWAYS WITH YOU. GIVE ME THE STRENGHT, ONE PATH, ONE DEED. LET ME BE LIKE YOU, LOVING THE WORLD, LOVING ALL PEOPLE, BEING HOLY. MAY IT BE SO....ONLY YOU CAN MAKE IT HAPPEN. YOU ARE MY MIGHT.
Jezu mój scalasz mnie. Twój być chcę. Miłość Twa , mocą mą...
Nigdy sam, z T...
POLISH: To jest demo sprzed 25 lat, dla mojej muzycznej przyjaciółki, której nie było jeszcze wtedy na świecie, ponieważ jest słodką 16-latką. Zawsze była i zawsze będzie. Muzyka gra w jej sercu w tym rytmie. 100 lat!!! Ren. sory za ja-kość
ENGLISH: THIS IS A 25-YEAR OLD DEMO FOR MY MUSICAL FRIEND. SHE WASNT EVEN BORN BACK THEN, BECAUSE SHE IS SW...
POLISH: WSZYSTKO co dookoła, gwiazdy, jedzenie, inni, my sami w każdym komórkowym szczególe , nasze talenty, wszystko, wszystko, wszystko to jest niezasłużonym przez nas... JEGO DAREM. BO... ON MNIE/NAS KOCHA...PO PROSTU....
ENGLISH: EVERYTHING THAT WE TAKE FOR GRANTED SUCH AS STARS IN SPACE, OUR FOOD, OTHER PEOPLE, WE OURSELVES UP TO THE TINIEST D...
POLISH: To samo co poprzednio, tylko jeszcze delikatniej, uspokójmy się jeszcze w drzewach po d r z e w a c h. Acha , w sumie chyba miły finał tego kawałeczka.
ENGLISH: THE SAME AS PREVIOUS ONE, ONLY MORE GENTLY. AGAIN, LET'S CALM OURSELVES IN THE TREES AFTER T R E E S.
OH, YEAH, AND I GUESS , A QUITE NICE END OF THIS LITTLE PIECE.
POLISH: Może Słowa każdego , kto kocha? Faceta, kobiety, ... Boga??
On chyba na prawdę nie ma powodu. Od wieków. I ta obojętność , odrzucenia liczone w miliardach. Po tym co zrobił... Szalone. TŁUM: FB
ENGLISH: THESE MAY BE THE WORDS OF A LOVER... A GUY, A WOMAN, ... GOD?? HE SURELY HAS NO REASON. AND ALL OF THE INDIFFERENCE, REJECTIONS COUNTED...